Halloween 2015: Mroczna Dynia

Lekcja makijażu!

Halloween 2015 już za dwa tygodnie 🙂 Wybierasz się przebieraną imprezę? Jeśli szukasz inspiracji może zainteresuje Cię Mroczna Dynia….

Wiem, że Halloween może wzbudzać skrajne emocje, ale dla mnie to czas zabawy makijażem, więc czuję się jak ryba w wodzie! W potoku krwawych stylizacji, gnijących zombie, wystających kości i innych atrakcji z kategorii „gore”, czyli po prostu obleśnych – mnie naszła ochota na coś innego.

SONY DSC

Symbol tego święta – sympatyczna dynia. Tylko, że nie tak bardzo sympatyczna, bo trochę zła i mroczna, ale trochę też smutna…

Do jej wykonania nie użyłam żadnych specjalistycznych kosmetyków do efektów specjalnych, ani farb. No dobra, użyłam czarnej farbki, ale zdecydowanie można go zastąpić czarnym eyelinerem lub cieniem w kremie, których też używałam. Jeśli masz ochotę odtworzyć ten makijaż lub zainspirować się nim, zapraszam do tutorialu:

  • Na gołą twarz dobrze nałożyć jakąś bazę. Dla mnie jest to krem nawilżający, ale jeśli nie masz suchej skóry dobra będzie poczciwa sylikonowa baza.
  • Na to nałożyłam podkład jaśniejszy niż mój kolor skóry, żeby podbić kolory lekko. Jeśli naturalnie masz jasną skórę może to być Twój zwykły codzienny podkład. Dobrze by było jakby nie miał właściwości zastygających.
  • Pędzlem do cieni oraz małym puchatym pędzlem do konturowania nakładam kawałek po kawałku pomarańczowy matowy cień. Trochę to zajmie, dlatego lepiej użyć do tego celu specjalnej farby do malowania twarzy. Ale trzymamy się cienia.
  • Nakładam i rozcieram, i tak w kółko. Użyłam cieni z palety 120 cieni oraz Sugarpill Flamepoint, żeby wzmocnić efekt. Najlepiej jednak użyć jakiegoś zwykłego taniego cienia.
  • Jak już twarz jest pokryta pomarańczowym cieniem – strzel sobie fotkę 😉
  • Cienkim skośnym pędzelkiem i czarnym pędzelkiem rysuję wstępnie kształt oczu, nosa i ust.
  • W kolejnym kroku wypełniam te kształty czarnym kolorem. Użyłam farbki i cienia w kremie, ale eyeliner będzie równie dobry. Na kremowe konsystencje – u mnie na oczach – wklepałam jeszcze czarny cień.
  • Teraz czas nadać trochę trójwymiarowości naszej dyni. Znowu cienkim skośnym pędzelkiem i czarnym cieniem maluję pionowe linie. Chodzi o to, żeby na środku twarzy były one najdalej od siebie odsunięte, a na czole i brodzie mają schodzić się ku sobie.
  • Czarnym cieniem w kremie przyciemniam czoło i brodę wstępnie nadając im zaokrąglony kształt. Linie na twarzy rozcieram brązowym matowym cieniem.
  • Same linie przyciemniam jeszcze baaardzo ciemnym matowym brązem z domieszką szarości firmy Glazel S39, a to co ma być „wypukłe” – czyli obszar pomiędzy ciemnymi liniami i zmarszczone brwi – rozjaśniam lekko białym cieniem.

I gotowe 🙂 Tym razem nie twierdzę, że to sprawa łatwa i szybka, ale na pewno przyjemna! Czas pożera nakładanie pomarańczowego cienia na twarz i późniejsze cieniowanie linii. Za to taki makijaż jest efektowny i powinien przetrwać halloweenową imprezę.

No to Buuuuuuaaaaaahahahahahahahahah! Do zobaczenia w piekle ;>

omnie

Dorota Milewska

MUA

Cześć!

Od ponad dekady jestem pasjonatką makijażu. Najbardziej lubię dzielić się wiedzą i doświadczeniem, dlatego bardzo chętnie udzielam lekcji. Poza tym testuję, pokazuję i opisuję sporo kosmetyków, żeby ułatwić Ci zakupy!

więcejwpisów

Makijaż na studniówkę 2018 oko

Tutoriale

Recenzje

Makeup Crimes

Podróże

Prywata

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne wpisy
Halloween 2018 mroczny jednorożec

Halloween 2018 mroczny jednorożec

Nie wiem czy wiesz, ale jednorożce dopiero od niedawna są wesolutkie i rzygają tęczą. Jeśli spojrzeć dokładniej w symbolikę, legendy okazuje się, że to bardzo złożone stworzenia, często łączone z agresją, zmiennością, niestałością.  Same jednorożce pojawiają się...

czytaj dalej
Summer vibes – letni makijaż na imprezę

Summer vibes – letni makijaż na imprezę

Lato na półmetku, a co za tym idzie za chwilę zaczną się imprezy je kończące. Poza tym, lato to generalnie czas wzmożonej imprezowej aktywności. Ostatnio namalował mi się taki letni makijaż na imprezę i pomyślałam, że się podzielę 🙂  Dobór kolorów nie jest...

czytaj dalej
The Cali Contour SMASHBOX | recenzja i makijaż

The Cali Contour SMASHBOX | recenzja i makijaż

Lato nam się rozwinęło w pełni a do mojej kolekcji dołączyła paleta The Cali Contour SMASHBOX, którą sprawiłam sobie z okazji promocji w Sephorze oraz karty podarunkowej 🙂 Nazwa mówi wszystko! To paleta, która ma służyć do konturowania i uzyskania...

czytaj dalej

Pin It on Pinterest

Share This

Podziel się!

Podziel się wartościowym wpisem